Zaplanuj swoją kuchnię

Odkąd podjęliśmy decyzję o budowie domu wiedziałam, że kuchnia będąca nie tylko sercem domu, ale i moim centrum dowodzenia będzie przeze mnie dopieszczana w każdym calu. Od samego początku miałam swoja wizję tego pomieszczenia i już na etapie poszukiwania projektu wiedziałam, że kuchnia ma być otwarta i połączona z salonem. 

W tej kwestii zdania na pewno będą podzielone, ale ja nadal podtrzymuję swoje zdanie, że takie rozwiązanie to bardzo dobre rozwiązanie dla mnie i dla mojej rodziny - dzięki niemu mam możliwość obserwacji swojego dziecka podczas szykowania posiłków, mam możliwość stałego kontaktu z gośćmi podczas szykowania kawy na którą właśnie wpadli. Rozwiązanie idealne :D
źródło: Internet

Najwięcej trudności sprawiło nam zaprojektowanie rozłożenia półek, szafek i sprzętów w samym pomieszczeniu przeznaczonym na kuchnię. Nie wiem czemu aż tak bardzo wzięłam sobie funkcjonalność naszej kuchni do serca, ale na pewno po części było to pokłosiem weekendowego mieszkania u teściów u których wszystko było nie tak. I nie o to chodzi, że było źle, ale cały ten układ sprawiał, że zwykłe codzienne obowiązki sprowadzały się niemal do gimnastyki i skakania po krzesełkach :)

Zebrałam informacje od znajomych, którzy obecnie mieszkają już w swoich domach, kilkuletnie mieszkanie z mężem i bycie gospodynią również podsunęło mi kilka pomysłów i tak oto powstał mój mini dekalog tego co powinnam wziąć pod uwagę przy projektowaniu kuchni:
  1. zmywarka powinna znajdować się tuż przy zlewozmywaku tak aby opłukiwane naczynia od razu lądowały w zmywarce i nie moczyły podłogi kroplami wody
  2.  szafki z zastawą oraz sztućcami powinny znajdować się w odległosci na wyciągnięcie ręki tak, aby jednym ruchem można było wyjmować umyte naczynia i wkładać je do szafek
  3. zlew narożny to niezbyt dobry pomysł (pomimo, że wygląda imponująco) z racji niedopasowania szafek z ociekaczem
  4. zlew pod oknem - dużo za i przeciw (+ładny widok, +możliwość obserwacji otoczenia podczas wykonywania niebyt przyjemnej czynności - ciągle zachlapane okno )
  5. gdy zdecydujesz się na zlew pod oknem sprawdź czy kupiona bateria pozwoli ci na otwarcie okna (u znajomych otwiera się tylko jedno skrzydło)
  6. ciemne fronty to kiepski pomysł przy dziecku
  7. ciemne fronty w połysku to baaardzo zły pomysł przy dziecku
  8. nie szalej z kolorami - stonowana baza + szaleństwo z dodatkami według uznania
  9. lodówka pod zabudowę jest mniej pojemna i nie koniecznie lepsza jakościowo
  10. szuflady głębokie to lepsze rozwiązanie aniżeli szafki z racji łatwości dostępności przedmiotów umieszczonych na tyle

Zgadzacie się z powyższymi punktami?

Ostatecznie w naszym domu powstała kuchnia z białymi frontami i drewnianymi blatami. Co do kolorystyki dodatków to obecnie stawiamy na zieleń dzięki której kuchnia nabiera życia.


A jak jest u Was?

Pozdrawiam
Karolina



A jeśli jesteście tak wielkimi miłośnikami drewna jak ja to zobaczcie co za cuda wchodzą na polski rynek. Aż westchnąć w niedoli, gdyż u nas jest już za późno na takie dodatki
http://dm-system.pl/drewno-polimerowe/drewniane-elewacje/


Zobacz więcej >

Wakacje inne niż wszystkie

Okres przedwakacyjny jest jednym z moich ulubionych, gdyż to właśnie wtedy wszystko wokół zaczyna się zielenić, ilość słońca na niebie wzrasta z każdym kolejnym dniem, a i temperatury rozpieszczają nas bardziej i bardziej z każdą kolejną wyrwaną kartką z kalendarza. Widok natury wracającej do życia po zimie sprawia, że i nam chce się więcej, że mamy więcej energii, a i jakby więcej planów na trwającą wiosnę i na nadchodzące wakacje.

źródło:internet

Czyż nie większość z nas właśnie w tym okresie zaczyna planować urlop? Bookować noclegi, bądź zamawiać wycieczki w biurach podróży? Zdecydowanie tak. 

U nas te wakacje będą inne niż wszystkie. Nie będą z góry zaplanowane, noclegi nie będą zamówione, szlaki turystyczne nie będą obrane. Nie będzie planów na każdy kolejny dzień i nie będzie wyliczeń co do ilości miejsc wartych zobaczenia. 

Kiedy rodzi się dziecko wszystko jakby zmienia swój bieg. Nic nie jest pewne, ani przewidywalne. Nie sposób wszystko zaplanować, a nawet jak uda się zaplanować to nie zawsze udaje się zrealizować. 

Z dziećmi bywa różnie. I pomimo, że one nas nie ograniczają to pierwsze lata macierzyństwa stawiają pewne ograniczenia. Nasze życie wchodzi na inny tor, obiera inny kierunek i nie zawsze silny wiatr dmuchający w żagle jest tym czego pragniemy.

Obecnie jesteśmy na etapie kiedy cała nasza trójka potrzebuje spokoju i pewnej przewidywalności. Na etapie w którym niewielkie zawahania potrafią zniekształcić obraz dnia. 

Jedyne czego jesteśmy pewnie na ten moment to chęć odwiedzenia naszego kochanego Trójmiasta. Nie wiem co sprawiło, że tak bardzo pokochaliśmy Gdynię ale zdecydowanie jest to miasto w którym bardzo dobrze się czujemy, w którym odpoczywamy i które potrafi nas zachwycić. 
źródło internet

Wydawać by się mogło, że Gdynia to miasto z którego ludzie uciekają w okresie letnim. Nie raz spotkałam się z opinią, że Gdynia to miejsce gdzie turysta na turyście, gdzie mamy brudne plaże i brudną wodę do kąpania.

Ja patrzę na to miejsce całkowicie inaczej. Dla mnie Gdynia to miejsce, gdzie czas płynie wolniej, gdzie jest mega wielki i bardzo fajnie zagospodarowany plac zabaw dla dzieci tuż przy plaży, gdzie mam możliwość odpoczynku i zjedzenia obiadu w niezliczonej ilości ogródków kuszących swoimi dekoracjami. Plaża miejska w Gdyni jest tak sporych rozmiarów, że ma się wrażenie, że dla każdego znajdzie się tam miejsce, a i przy sporej ilości plażowiczów nie odczuwa się ścisku i tłoku jak nad Mazurskimi jeziorami.

Czego chcieć więcej dla osoby z rocznym dzieckiem? Chyba jedynie jak najgłośniejszego szumu fal :)

Obowiązkowy punkt naszych wypraw do Gdyni to plaża w Orłowie. Byliście? Polecam. Jak tam jest cudownie. Człowiek ma wrażenie, że znajduje się na wydzielonej strefie w której panuje spokój i istna sielanka, gdy nieco dalej natężenie ruchu samochodowego nie pozwala na usłyszenie swoich myśli. Magiczne miejsce (a do tego z dużym bezpłatnym parkingiem tuż przy plaży).

Co dodatkowo urzekło mnie w tym regionie? Fakt, że Trójmiasto oferuje bardzo dużą ilość atrakcji. Nie tylko dla dzieci. Będąc tam jedyne o co prosisz to aby nie padało, gdyż temperatury same w sobie nie stanowią przeszkody. Lubię takie rozwiązania i lubię tak spędzać czas abym nie była zależna od warunków atmosferycznych. 

Na pewno wielu z Was zdziwią nasze plany, gdyż średnio statystycznie większość Polaków planuje wakacje w taki sposób, aby uciec od wielkich miast, od zgiełku codziennej bieganiny. U nas jest odwrotnie. Na co dzień mieszkamy nad Mazurskimi jeziorami, gdzie żyje się spokojnie. Do czasu 😉 Okres wakacyjny to istne szaleństwo. I uwierzcie, że Gdynia w tych miesiącach jest o wiele spokojniejsza niż nasze rodzinne strony 😀

A jakie u Was plany na wakacje?


Kochani jeśli jesteście zainteresowani zakupem mieszkania i nie do końca potraficie zdecydować się na ostateczną wersję tego czego pragniecie, tego na co możecie sobie pozwolić, bądź zwyczajnie w świecie szukanie na własną rękę nie idzie Wam tak sprawnie jakbyście chcieli to zajrzyjcie na stronę http://www.burco.pl/, gdzie znajdziecie sporo możliwości. A może to jest to czego szukacie? !


Pozdrawiam
Karolina
Zobacz więcej >

Rozdanie dla czytelników moments of life

************************Rozdanie zakończone******************




Na wielu profilach widzę piękne tapety zdobiące ściany w sypialni czy salonie. Myślę, że to idealne rozwiązanie radzące sobie z niedoskonałościami. Sama muszę się nad nim zastanowić, gdyż jak wiecie budynek pracuje to i gdzieniegdzie pojawiają się pęknięcia. Całe mnóstwo inspiracji można znaleźć m.in. na stronie http://www.ardeko.pl/aranzacja-wnetrz/tapety-fototapety
A jak jest u Was? Ma cie u siebie jakieś tapety czy jednak stawiacie na tradycyjne malowanie ścian?
Zobacz więcej >

15 miesięcy

Nie wiem kiedy to minęło. Czas leci nieubłaganie, a jak zostaje się mamą to mam wrażenie, że dodatkowo przyśpiesza tempa. Dzień za dniem, tydzień po tygodniu i ani się obejrzysz a kolejny miesiąc za nami. Osobiście bardzo dobrze pamiętam okres wyczekiwań, przygotowań, a te ostatnie dni jakby się mieszały, plątały i nie do końca jestem w stanie określić w jakim dniu co się wydarzyło.

Postanowiłam, że zapisywanie najważniejszych w moi odczuciu wydarzeń to bardzo dobra rzecz, gdyż dzięki temu te ważne momenty nie uciekną mi między palcami. Pomimo częstego fotografowania naszej codzienności nie wszystko udaje mi się uchwycić. Nie zawsze zdążę z wykonaniem zdjęcia, bądź zwyczajnie w świecie nie zawsze mam aparat pod ręką.

Szkoda, aby takie piękne chwile były ulotne i zamazywały się z każdym kolejnym rokiem. Przecież przez te 15 miesięcy tak dużo się wydarzyło, tak wiele zadziało.
źródło:pixabay

Młody wypowiedział pierwsze słowo "Tata" i tak bardzo długo określał wszystkich dookoła, a z największym naciskiem na moją osobę.

Pierwsze kroczki, których tak bardzo się bał i pomimo umiejętności samodzielnego chodzenia sporo czasu zabrało mu, aby wykonać je samodzielnie bez trzymania naszego palca.

Pierwsze ząbki i nieprzespane noce.

Pierwsze uśmiechy i radosne poranki.

Pierwsze rozpoznawanie rodziców i wyciąganie rączek tylko do nich.

I pomimo, że napisałam wszystko w odwrotnej kolejności to każdy z tych momentów był dla nas magiczny i niezapomniany. Teraz pragnę zrobić tak, aby z biegiem lat nie uległy zamazaniu/ rozmyciu.

A jak jest u Was? Prowadzicie pamiętniki wspomnień dla Waszych pociech?

 
Pozdrawiam
Karolina


Dla wszystkich miłośników pięknie ozdobionych ścian Centrum Tapet przyszykowało same perełki. Zajrzyjcie i zainspirujcie się  http://www.centrumtapet.pl/category/tapety-do-sypialni


Zobacz więcej >
the moments of life - Polska © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka